Category Archives: Codzienność

lil’ perfect housewife

Dwa dni wolnego. Dwa dni słońca. Dwa dni uciekania przed ciasteczkowymi*. I tak oto zmieniłam się prawie w Anthea’ę Turner, pucując okna, szafki w kuchni, odgrzybiając łazienkę i oczywiście gotując na najwyższym poziomie. Udało mi się nawet odsunąć pralkę i … Continue reading

Posted in Codzienność | Leave a comment

Cookie man

Posted in Codzienność | Tagged , , | Leave a comment

Foxy i Wiur w Barace

… czyli Piękna i Bestia. Krótko pisząc – dobra impreza była. Daniel zagrał takie numery, że ojoj, to znaczy takie, że wyrwały mnie na parkiet. A potem przyszła złota polska jesień, co poniekąd mnie zaskoczyło, bo jest listopad i ostatnimi … Continue reading

Posted in Codzienność | Tagged , , , , | Leave a comment

Kładka Bernatka i okolice

Posted in Codzienność | Leave a comment

Na chwilę

Posted in Codzienność | Leave a comment

Kisiel owocowy

Zastanawiam się czy kiedyś jeszcze kupię kisiel instant, po odkryciu jak pyszny i łatwy do zrobienia w domu jest kisiel z owoców. A robi się go tak: 125 gram owoców (maliny, wiśnie, jagody  może być mieszanka) 250ml wody łyżka cukru … Continue reading

Posted in Codzienność | Tagged | Leave a comment

Życzenie na dziś

Proszę, niech już będzie 22.

Posted in Codzienność | Leave a comment

Czosnek

Posted in Codzienność | Leave a comment

Piętnasty dniem Dr. Zło

To był straszny dzień. Jak to piętnastego Dr. Zło przygotował zmasowany atak. Wszystko spadało – słoiki, pomidory, maliny; gmatwało się i podnosiło ciśnienie. Na szczęście herbata z Polą i telefon do Daniela uratowały dzień. Ps. W Bombie przy Szczepańskim jest … Continue reading

Posted in Codzienność | Leave a comment

Bywa

Nie ma to jak wieczór nastawiony na relaks i zapobieganie wiszącemu w powietrzu przeziębieniu. Gorąca kąpiel, herbata z cytryną, wapno i witaminy,  książka przy łóżku. I na koniec telefon: Agencja Ochrony X, tyryryry (tzn. stara śpiewka, ta sama co zawsze), … Continue reading

Posted in Codzienność | Leave a comment