Archive for April, 2010

Co było, jak nie było??

Monday, April 19th, 2010

Na ten czas były love i:

książki –  Nowy wspaniały świat i Człowiek, którego brano za kogoś innego;

darmowe magazyny – ostatnio do zdobycia w dobrych miejscach Hiro, Vice…;

zakupy na asos;

filmy, które czekały na swoją kolej i te, których obejrzeć nie planowano;

poka poka i don’t panic czyli przyjemna makulatura informacyjna;

oraz wizyty u lekarzy i w kawiarniach,rower, czarno-biały świat, spacery, gotowanie, jedzenie, spanie, sprzątanie i praca. Jednym słowem życie. Czasem lepsze, czasem gorsze.

A co mnie czeka, to wolę nie myśleć.

Debiut baby drożdżowej

Saturday, April 3rd, 2010

Pierwszy raz, sama samiutka upiekłam babkę drożdżową. Ba! Pierwszy raz sama przygotowałam wszystkie potrawy wielkanocne, bo też pierwszy raz spędzamy święta razem w domu.

Rzeżuchowe jajo

Babkę robiłam zgodnie z przepisem, przesiewając mąkę i robiąc wszystko po kolei (co nieczęsto mi się zdarza). Trochę mnie zdziwiło, że po wymieszaniu składników i wyrobieniu miała odklejać się od rąk, a była raczej rzadka… Ale jest bez zakalca i jak najbardziej jadalna.

Baba

Babka drożdżowa & wedlowskie jajka

jajka