Archive for December, 2010

Spokojnych i uśmiechniętych Świąt

Friday, December 24th, 2010

albo jak ktoś woli, całkiem szalonych. Po prostu wymarzonych :o)

Wschód zimowy

Thursday, December 23rd, 2010

Lubię takie wschody słońca, przy kubku analogowej, włoskiej kawy (takiej z kawiarki) i nad miską makaronu z mlekiem. Nawet jeśli poranek zaczyna się o 6:30.

Świnki

Wednesday, December 22nd, 2010

niebieska

czarna

Jestem fanem świń. Oczywiście najbardziej tych od Harrego Allena. Ale te w galerii na Józefa też są niczego sobie.

Rozdziobią nas kruki i inni padlinożercy

Thursday, December 16th, 2010

Przyszroniony

niżej

i wyżej

Jak u Żeromskiego, albo u Hitchcocka. Złowieszcze, majestatyczne, piękne.

Zima

Wednesday, December 15th, 2010

Jeśli ma już być, to niech będzie słoneczna i mroźna. Bez ciapy, chlapy, deszczu ze śniegiem i całej tej szarugi.

Jak poniżej.

zima

Przyprószone

Malowidła Dziadka Mroza

Zimowa sawanna

Zimowe

Mikołajkowe

Tuesday, December 7th, 2010

Plac Mariacki

Sunday, December 5th, 2010

Herbaciarnia

Słup ogłoszeniowy przed Cafe Magia

Uwielbiam

Saturday, December 4th, 2010

ten klip Air + All I need.

Z cyklu życiowe mądrości

Friday, December 3rd, 2010

Dziś mi sąsiad* pod blokiem powiedział: Pani bez głowy nie idzie, bo pani wszy i kataru dostanie. Ni kataru, ni wszy pani nie dostała. Natomiast czuła się jakby głowa w domu została. Z resztą tak to czasem w domu bywa, że wszystko się samo: rozlewa, upada, przewraca, rozsypuje. Nawet jeśli się bardzo uważa.

* To taki freakowy sąsiad. Zawsze uśmiechnięty.  Wyprowadza kota na smyczy i mu ten kot wiecznie na drzewo ucieka, przez co starszy pan stoi pod drzewem, bo przecież kota siłą nie ściągnie, na drzewo też nie wlezie, a  kot na drzewie jest wyjątkowo szczęśliwy.  Jak jest zielono i dużo liści, to sąsiad wygląda  jakby drzewa na spacer wyprowadzał

Stolarska

Thursday, December 2nd, 2010

Kościół Dominikanów