Od dziś w poniedziałki wieczorem, od 20 do 21.30 będę zajmować się prasowaniem. Do prasowania, jak wiadomo potrzebne jest żelazko, a żelazko jak powszechnie wiadomo jest urządzeniem elektrycznym. Zamierzchłe czasy, gdzie prasowało się żelazkiem z sercem chyba już minęły bezpowrotnie. W posiadaniu moje rodziny są jeszcze takie żelazka, ale chyba nikt nie pamięta, kiedy były ostatnio używane do prasowania. No dobra, serce jednego z nich próbowałam ogrzać kiedyś nad palnikiem piecyka gazowego, ale nic z tego nie wyszło. Ale wracając do czasów powszednich, to w poniedziałek prasujemy. Ja biorę deskę i żelazko do kuchni. Mąż zabiera nagrania do radia. Ja prasuję. Daniel dostarcza elektrycznych numerów. Od dziś, w każdy poniedziałek, na falach Radiofonii 100.50 fm – Electric Relaxation. Zapraszam ;0) |